Powszechnie uznawane jest, że siła wyższa to zdarzenie charakteryzujące się zewnętrznością, niemożliwością jego przewidzenia oraz niemożliwością zapobieżenia jego skutkom. Taka definicja tego pojęcia została określona w doktrynie i orzecznictwie, ponieważ nie występuje ono w kodeksie cywilnym.
Jakie sytuacje są uznawane za siłę wyższą? Przykłady.
Przykładami siły wyższej są zdarzenia związane z siłami przyrody np. trzęsienia ziemi, epidemie, powodzie, pożary o dużych rozmiarach lub wybuchy wulkanów. Za siłę wyższą są uznawane także sprawy związane z niecodziennymi zachowaniami zbiorowości np. zamieszki, strajki generalne, czy działania zbrojne. Działania władzy państwowej np. blokada granic i portów, zakazy importu i eksportu, wywłaszczenie, są również aktami siły wyższej. Podsumowując, siła wyższa to wszystkie nadzwyczajne zdarzenia zewnętrzne, których skutków nie można powstrzymać.
Jakie znaczenie ma pojęcie siły wyższej w ponoszeniu odpowiedzialności?
Jeżeli istnieje związek pomiędzy szkodą a siłą wyższą, a umowa nie reguluje takich zdarzeń, to niewykonanie umowy prowadzi do braku odpowiedzialności za powstałe szkody. Oznacza to przede wszystkim brak kar, odszkodowań oraz konieczności dokończenia umowy po ustaniu siły wyższej. Warto wiedzieć, że w sytuacji, gdy w umowie nie określono klauzuli siły wyższej, rozumienie jej będzie wąskie i ograniczone, czyli tak jak pojęcie to zostało opisane w doktrynie i orzecznictwie. Umowa może jednak rozszerzać definicję siły wyższej- w wielu umowach taka definicja może zajmować nawet pół strony tekstu, wskazując różnorodne przykłady zdarzeń. Nie zawsze zdarzenia te mają wspólne cechy z klasycznym rozumieniem siły wyższej. Warto poświęcić tym wpisom szczególną uwagę, ponieważ opisane sytuacje uznawane za siłę wyższą jest stosunkowo częstym sposobem na wyłączenie odpowiedzialności. W umowie mogą być przewidziane także przypadki siły wyższej, w których odpowiedzialność wykonawcy jest rozszerzona.
Czy pracownik ma prawo odmówić wykonywania pracy podczas epidemii?
W czasie trwania epidemii, gdy pracownik ma uzasadnione obawy o swoje zdrowie, nie powinny grozić mu żadne konsekwencje, jeśli odmówi przyjścia do pracy. Faktem jest, że w przepisach kodeksu pracy są zapisy, że pracownik ma możliwość powstrzymania się od pracy, która zagraża jego zdrowiu i życiu z zachowaniem prawa do wynagrodzenia. Jednak w sytuacji, gdy pracodawca nie będzie chciał wypłacić wynagrodzenia, sprawą musiałby zająć się sąd pracy. Sytuacja jest trudna do rozstrzygnięcia, ponieważ przepisy mówią, że wynagrodzenie należy się za wykonaną pracę. W tej nadzwyczajnej sytuacji najlepiej znaleźć prawnika, który zajmie się sprawą. Aby znaleźć prawnika w Krakowie, wystarczy wpisać w Google np. adwokat Kraków, a propozycji będzie wiele. Niestety na chwilę obecną przepisy prawa nie są przygotowane na tak wyjątkową sytuację. Warto jednak zaznaczyć, że pracodawca jest zobligowany do zapewnienia pracownikom środków ochronnych takich jak: maseczki ochronne, rękawiczki i płyny do dezynfekcji rąk, a lekceważenie tego obowiązku jest wykroczeniem i podlega karze.
Sytuacja wyjątkowa, jaką jest epidemia niestety zmusza przedsiębiorców do redukcji etatów. Pracownicy zatrudnieni w oparciu o umowę o pracę na czas określony oraz o umowę zlecenie i dzieło niestety mogą zostać bez pracy. Pracodawcy mają praco zwolnić pracowników, jeżeli epidemia ma wpływ na działalność przedsiębiorstwa. Umowa zlecenie może ulec wypowiedzeniu w trybie natychmiastowym. Umowę o pracę na czas nieokreślony również można rozwiązać, z zachowaniem okresu wypowiedzenia oraz z wypłaceniem odprawy, jeżeli pracodawca zatrudnia więcej niż 20 pracowników.