Tlenek węgla (CO) jest to groźny, podstępny i znany zabójca. Przejmujemy się nim tak bardzo, że często zapominamy o jego „koledze”, czyli dwutlenku węgla (CO2). Dwutlenek węgla powoduje mniej zgonów niż CO, ale nie oznacza to, że nie jest on niebezpieczny.
Czy detektor CO2 i CO działa w taki sam sposób?
Bardzo wiele modeli detektorów posiada wbudowaną możliwość wykrawania zarówno tlenku węgla, jak i dwutlenku, przeważnie są to jednak detektory CO i CO2 specjalistyczne, a co za tym idzie drogie. Każdy z tych szkodliwych gazów jest wykrywany w inny sposób, więc taki multifunkcjonalny detektor jest drogi w wyprodukowaniu. Choć z pozoru gazy te nie różnią się pomiędzy sobą znacząco (tylko jedną cząsteczką tlenu więcej), to w rzeczywistości działają inaczej na człowieka oraz mają inne właściwości fizyczne. Wspólny mianownik, jaki je łączy to szkodliwość i toksyczność dla człowieka. W sprzęt umożliwiający wykrywanie tych gazów w tym samym czasie są wyposażeni między innymi strażacy, górnicy oraz pracownicy zakładów, gdzie ryzyko występowania wysokich stężeń tych substancji jest wysokie, a co za tym idzie, muszą mieć możliwość zbadania jednocześnie stężeń obydwu tych substancji. Są również zakłady gdzie bardziej przydają się detektory CO2, gdyż ryzyko wydzielania się właśnie tego gazu jest tam większe. Co ma jednak zrobić zwykły człowiek, który chciałby posiadać detektor CO2 oraz CO?
Detektor CO2 i CO w naszym domu
Zakupienie multifunkcjonalnego detektora gazów do mieszkania może być wydatkiem dość sporym. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest zakupienie dwóch osobnych czujników – osobnego detektora CO oraz CO2. Każdy nich spełni swoje zadanie, a cena będzie zdecydowanie bardziej przystępna. Zdecydowanie w tego typu urządzenia elektroniczne powinni zaopatrzyć się mieszkańcy mieszkań dogrzewanych paliwem stałym, czyli węglem lub drewnem. Niemal obowiązkowe powinno być wyposażenie domostw, które oprócz dogrzewania stosują opał jako paliwo podczas gotowania. Piece, które są wykorzystywane do tego typu zajęć to w zasadzie tykająca bomba zegarowa. Odpowiedni czujnik może uratować zdrowie, a nawet życie.